No i nastał ten dzień, że nadeszła pierwsza hodowla. Należy do niej krewetka Lysmata kuekenthali. Póki co karmione są one wrotką, później przejdę na widłonogi (na razie larwy są za małe).
Lysmata kuekenthali na kilka godzin przed wyrzuceniem larw:
No i larwy w zbiorniku:
Mam nadzieję, że pomimo początkowych problemów z grzałką (termostat się popsuł i temperatura wzrosła do ponad 30 stopni) uda się doczekać licznego potomstwa.
Krewetki ciągle rosną, jedna zaczęła już nosić jajeczka. Mam nadzieje, że uda się ją odłowić na czas i przenieść do zbiornika do odchowu larw krewetek i doczekać się potomstwa. Jest to moje pierwsze podejście do tego gatunku.
W najbliższych planach są 3 hodowle, jedna fitoplanktonu a dokładniej spiruliny oraz dwóch hodowli zooplanktonu- kiełży i w zależności od dostępności mysis lub rozwielitki morskiej.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Co do samej idei rozmnażania to będą to dwa gatunki błazenków oraz krewetki- lysmata debelius oraz boggessi (na aptasie)
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Obecnie jestem na etapie zamawiania regału i akwariów do podpięcia pod jeden system. Oparty będzie na filtracji opartej na kulkach ceramicznych oraz w każdym z akwarium 2-3 kg skały.
Krewetek zostało jeszcze parę, za niepowodzenia podaje to, że na początku miałem problemu z pokarmem czyli artemią a te krewetki które są rozwijają się prawidłowo a do 2 tygodni powinno nastąpić ich ostatnie przeobrażenie
kilka fotek:
OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA
Larwy mają już 5 dni póki co mają się dobrze ale już widoczne jest coraz mniejsza ich ilość
problem jest z żywym pokarmem w tym z wrotką której po prostu nie mam i nigdzie jej dostać nie mogę
a to już zdjęcia:
OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA
Jedną larwę którą ocaliłem umieściłem w słoiku dodałem mnóstwo fitoplanktonu oraz widłonogów (dwa gatunki tak dokładniej) i umieściłem w akwarium na razie przeżyła dwa dni i udało mi się jej zrobić zdjęcie choć wątpię że uda mi się ją odchować
póki co trwają przygotowania do następnego odchowu 😀